Idealnie skoszona i gęsto rosnąca trawa to świetna wizytówka każdego ogrodu. Dbanie o nią jest niemal tak samo ważne jak dbanie o porządek w domu. Oglądając filmy czy seriale, często zauważamy pod domem głównych bohaterów gęsty, miękki, zielony dywan o równomiernej wysokości, niezależnie od wzniesień czy spadów. Taki obraz nie musi być obecny tylko w filmie, ponieważ istnieje wiele sposobów, aby uzyskać efekt zdrowej i pięknej murawy u nas pod domem.
Koszenie, kiedy i w jaki sposób?
Cięcie trawy jest bez wątpienia pierwszą czynnością, która kojarzy nam się z dbaniem o wygląd ogrodu, a także przez wiele osób uznawana jest za pewną formę relaksu. Każdego roku, z niecierpliwością czekamy na wiosnę, aby pierwszy raz przystąpić do koszenia. Należy pamiętać, aby nie spieszyć się z tym za bardzo i nie kosić zaraz po stopnieniu marcowego śniegu. Eksperci twierdzą, że najlepszą porą na inauguracyjne skoszenie trawnika jest pierwsza połowa kwietnia. Wtedy trawa zaczyna osiągać wysokość, która idealnie nadaje się do wykonania tej czynności, a jest to około 8cm. Należy skracać wysokość źdźbła trawy o jedną trzecią i robić to w słoneczne dni, najlepiej rano lub wieczorem. Następne obcinania naszego zielonego dywanu powinny odbywać się w momencie, w którym wysokość ponownie osiągnie 8 centymetrów. Oczywiste jest, że w okresie letnim trawa rośnie szybciej, a wiosną czy jesienią – wolniej. Dlatego częstotliwość naszego koszenia zależna jest od pory roku, a nie rutynowego powtarzania czynności co ten sam określony czas.
Podlewanie i jego częstotliwość – od czego zależy?
Wiadomą rzeczą jest, że trawnik trzeba podlewać. Jednak nie można robić tego zbyt często. W okresie, w którym pogoda nas nie rozpieszcza, jest zimno i pada deszcz, dodatkowe dolewanie wody nie jest rzeczą wskazaną. Natomiast, podczas upalnego lata, gdy na zewnątrz jest gorąco, starajmy się wykonywać tą czynność co około trzy dni. Warto pamiętać, aby nie podlewać naszego trawnika w samo południe. Temperatura panująca na zewnątrz spowoduje, że woda prędko wyparuje. Najlepszą porą ku temu są więc godziny poranne lub wieczorne.
Wertykulacja i aeracja jako zabiegi pielęgnacyjne
Aby trawnik wyglądał zdrowo i dobrze, nie wystarczy tylko od czasu do czasu go wykosić i podlać. Równie istotne są dwie czynności, uznawane za pomocne w odświeżaniu murawy po zimie oraz ją na nią przygotowujące. Mowa tutaj o wertykulacji i aeracji. Ta pierwsza polega na nacięciu darni w pionie tuż przed pierwszym koszeniem w celu dotarcia do gleby większej ilości powietrza i składników mineralnych oraz pozbycia się resztek nieżywej trawy. Druga natomiast ma na celu napowietrzyć i poprawić strukturę gleby, poprzez zdzieranie poplątanych warstw pędów oraz nakłuwanie darni. Często zdarza się, że przyrząd do tworzenia tych zabiegów, czyli aerator do trawy wykonuje również funkcje wertykulatora. Sposób jego użycia jest praktycznie taki sam, jak w przypadku kosiarki – napędzany ręcznie. Natomiast zamiast ostrza, posiada on dwa wymienne wałki służące do obu czynności, do których jest przeznaczony.